To była szybka sesja – na asap – bo promocja książki i strony i czy mogę, bo potrafię pokazać to coś w oczach … 🙂 Zgodziłam się z przyjemnością. Michał Godlewski zrobił na mnie wrażenie już parę lat temu, kiedy zobaczyłam jego krótki film na Zlocie Latającej Szkoły. Oczywiście już wtedy mówił o oddechu, życiu w prawdzie – swojej prawdzie i o odwadze do spełniania marzeń. Później było jeszcze spotkanie w ramach Miasta Kobiet, gdzie poznałam go osobiście. Michał to piękny człowiek – zarówno zewnętrznie (uwielbiam tancerzy, świadomych ciała, o prostych plecach :)), jak i wewnętrznie. Mówi mądrze, tak, że chce się go słuchać. Pisze pięknie, tak, że chce się go czytać.
Obawiałam się tej sesji – czy dam radę sportretować człowieka, który tyle mówi o pokazywaniu się w swojej prawdzie? Zwykle klienci chcą na zdjęciu być kompetentni, profesjonalni, „po prostu wyglądać korzystnie”, ewentualnie naturalnie, ale elegancko. Słyszałam już wcześniej, że potrafię pokazać to coś … to coś, co widać w oczach … ale trudno to określić, a tym bardziej trudno pokazać! Podejrzewam, że wynika to z mojej autentycznej ciekawości drugiego człowieka. Stąd nie lubię pośpiechu i zdjęć w sztywnych ramach czasowych. Potrzebuję porozmawiać i poznać osobę, którą mam portretować.
Tak było i tym razem. Rozmowa, szukanie światła i tego kadru, który uchwyci prawdę o bohaterze sesji. Udało się, choć nie było łatwo, z tak świadomym siebie i swoich potrzeb klientem. Poniżej zamieszczam efekty. A na stronie promującej książkę Michała Inteligencja Oddechu możecie zobaczyć zdjęcie najlepiej pokazujące jego prawdę.
Leave a reply