Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /home/bbfoto/domains/barbarabogacka.com/public_html/wp-content/plugins/revslider/includes/operations.class.php on line 2858
Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /home/bbfoto/domains/barbarabogacka.com/public_html/wp-content/plugins/revslider/includes/operations.class.php on line 2862
Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /home/bbfoto/domains/barbarabogacka.com/public_html/wp-content/plugins/revslider/includes/output.class.php on line 3708 Sesja wizerunkowa - Bogacka Fotografia Kraków, Małopolska
Iwona napisała do mnie wiadomość zaraz po tym, jak zobaczyła zdjęcia znajomej dyrektorki sieci hoteli, które zrobiłam w ramach Kobiet Krakowa ed. 6. … że pięknie wyszła i że ona też potrzebuje. Jest z Wrocławia, ale to nie problem, bo pragnie u mnie stanąć przed obiektywem i też się cieszyć swoimi świetnymi ujęciami. I oczywiście, że jest niefotogeniczna (nie przesadzę, jeśli napiszę, że wszyscy tak mówią!). Planowałyśmy sesję w pięknym hotelu butikowym, wszystko było ustalone ale brakło ostatecznie pisemnej zgody. Stąd nie zdecydowałyśmy się na zdjęcia w tamtym miejscu. Brak komfortu nie wpływa dobrze na atmosferę, a to przecież podstawa do udanej sesji. Mam szczęście do ludzi, bo spokojnie zdecydowałyśmy zastosować plan B czyli „pójść na żywioł” ;p czyli wyjście na Kazimierz i spontaniczne poszukanie miejscówki na sesję. Tu muszę napisać, że wywodzę się ze szkoły reportażu ślubnego, gdzie w największym skrócie fotograf znajduje się na miejscu, którego nie zna i musi sobie radzić w każdych warunkach oświetleniowych. Ten backgrund bardzo się przydaje w mojej pracy. Nie straszne mi niespodziewane zmiany lokalizacji czy inne nieplanowane sytuacje. Nawet lubię takie momenty, bo zadziwiająco dobrze wtedy funkcjonuję, skupiając się na jak najoptymalniejszym rozwiązaniu sytuacji. Tym sposobem zrobiłyśmy sobie spacer, wstąpiłyśmy na kawę do otwierającej się dopiero restauracji OJO, gdzie przesympatyczna pani z obsługi pozwoliła nam zrobić kilka ujęć. Przechodząc dalej ul. Miodową mijałyśmy Studio Oprawy Verso. To jest piękne miejsce, niezwykle luksusowe. Za każdym razem kiedy je mijałam, myślałam o tym, że chciałabym kiedyś mieć tu sesję fotograficzną … i na myśleniu się kończyło. ALE skoro szłam z klientką, to pomyślałam, kiedy, jak nie teraz i że jeśli zapytam, to w najgorszym przypadku odmówią lub zażyczą sobie jakąś zaporową opłatę. Weszłyśmy i gratulowałam sobie odwagi 🙂 Dostałyśmy entuzjastyczną zgodę na zdjęcia 🙂 Sympatyczna współwłaścicielka z niezwykłą klasą i zaangażowaniem opowiedziałam nam o rodzinnej firmie. Cudowne spotkanie, bo uwielbiam ludzi z pasją, szczerze zaangażowanych w swoją pracę, autentycznych specjalistów w swoim fachu. Do tego w otoczeniu pięknych przedmiotów i zapachów. Jeśli chcecie coś pięknie oprawić (choćby telewizor! o obrazach i zdjęciach nie wspomnę), to naprawdę warto tam.
Wracając do sesji wizerunkowej – zaczęłyśmy od mniej formalnej soczystej sukienki, która pasuje do zdecydowanego charakteru Iwony.
Formalny garnitur i ujęcia na schodach w restauracji Ojo 🙂
Ujęcia w przepięknym Studio oprawy Verso!
Zakończyłyśmy pyszną kawą w Ojo, już na luzie, rozmawiając o życiu. Z przyjemnością i sentymentem wspominam tą sesję, tym bardziej, że mam z niej również swoje ujęcia, które zrobiła mi Iwona 🙂
A na koniec kadry bekstejdżowe, spontaniczne, dynamiczne, bez retuszu, takie uchwycone pomiędzy.
Leave a reply